ja z kumplem expie ze: ja lub on zna miejsce gdzie jest duzo mobuw obok siebie wiec nie jestesmy w party i np. ja zaczynam all bic jesli mi sei wszystkich nie uda i usiadne to jego kolej jesli wyszstkich zabije siadam on czeka na resp a w miedzy casie gadamy/opowiadamy. ta moje "taktyka" jest tylko uzywana np. kiedy czekamy na resp bossa czy czekamy na kogos a tak to zalezy gdzie, kim, z kim.

To i To

Jak najbardziej sama. Więcej dla mnie, to raz. Po drugie za bardzo nie skupiam się na nabijaniu poziomów, zazwyczaj nabijam questa za questem, walczę ile potrzeba po czym idę w swoją stronę, dzięki czemu zainteresowani którzy wpadli na pomysł zaproszenia mnie do ekipy po chwili mnie wywalają. Taka już moja uroda .